środa, 18 września 2013

Czy to już koniec?

Emm, od długiego i to bardzo długiego czasu mnie tu nie było.
Powiem tak. Nie czekajcie na rozdziały. Może jeszcze kiedyś wróci mi chęć pisania, może znajdę odpowiednią motywację. 

Chciałam Wam wszystkim podziękować za te wszystkie wspólne miesiące. I przepraszam, że tak to się skończyło. Jednak teraz macie szansę ułożyć sobie dalszą część historii sami.  

Z tego co słyszałam, Zayn ma narzeczoną - Perrie. Lipka trochę co nie? Chyba nie ma już miejsca na Sophie, coż za zbieg okoliczności.... :/ 

A powodem jest to, że straciłam osobę,  która była moim życiowym motywatorem jak i również do pisania tego opowiadania. Osoba, na którą mogłam zawsze liczyć i którą kochałam całym przyjacielskim sercem. 
Marta, nieważne jaką drogą teraz pójdziesz, wiec, że zawsze będziesz dla mnie kimś ważnym..
I nigdy o Tobie nie zapomnę. 

Powiem tak. KOCHAM WAS, nigdy nie zapomnę moich cudownych czytelniczek. Chociaż nie byłam Directioners, cieszę się, że poznałam takie cudowne dziewczyny jak Wy! :**** 


Love, Sophie. ♥